Autor |
Wiadomość |
Dorotka |
Wysłany: Czw 17:13, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
...ponieważ ich zahipnotyzowal. Karaluch widząc że wszyscy stoja i nie okazują ąadnego zachwycenia jego operą wrócił do jeziora. Po krótkim czasie wszyscy się ockneli i... |
|
|
Martyś |
Wysłany: Śro 18:02, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
zaczął śpiewać operetkę swoim donośnym basem. Wszyscy stali przez chwilę bez ruchu... |
|
|
Sybilla |
Wysłany: Wto 22:00, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
dokładnie przypatrzał się swojej ofiarze i... |
|
|
agata |
Wysłany: Wto 16:43, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
z głębin wyskoczył wielgaśny karaluch, który.... |
|
|
Kwadrat |
Wysłany: Pon 22:28, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
....... wskoczyć do jeziora i poszukać na dnie skarbu (forsy). I wtedy ......... |
|
|
ina |
Wysłany: Pon 22:22, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
bez pieniedzy ani rusz. Jednak biedny kazik nie miał grosz przy duszy ,ale w padł mu do głowy pewien pomysł aby... |
|
|
Kwadrat |
Wysłany: Pon 22:08, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
..... pomóc dziadkowi w łowieniu, ale ...... |
|
|
agata |
Wysłany: Pon 22:06, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
Usłyszał to Georg, który mieszkał za lasem, postanowił... |
|
|
ina |
Wysłany: Pon 22:01, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
która teraz juz całkiem naga w wodzie toneła jak kłoda i darła sie jakby najadła szaleju ... |
|
|
Kwadrat |
Wysłany: Pon 21:45, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
Dalej łowił ryby w ciuchach Kaliny... |
|
|
inaa |
Wysłany: Pią 22:36, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
ona tak sie wystraszyła,że prawie utonęła ale dzielny kazik co sił podpłynał i uratował ...jednak nie zupełnie bo kazik przecież nie umiał pływać. Dziodzio to zoabczył i... |
|
|
Smolek |
Wysłany: Pią 21:56, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
... wskoczył do stawu i podplynol do Kalinki:D |
|
|
Dorotka |
Wysłany: Pią 17:16, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
lecz naszczescie pozostaly tam gdzie trzeba. Zachwycony uroda Kaliny ... |
|
|
Sybilla |
Wysłany: Czw 14:01, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
Zaniemówił. A oczy prawie wypadły mu z orbity |
|
|
agata |
Wysłany: Czw 14:00, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
Jednak nieopodal jeziora przechodził Kazik z pająkiem Leonem. Gdy zobaczył Kalinke ... |
|
|